Uprawa rzepaku ozimego jest w wielu gospodarstwach obowiązkowym elementem płodozmianu. Jednak w ostatnich latach, głównie z uwagi na warunki pogodowe i gwałtowne zjawiska atmosferyczne, rentowność tej uprawy znacznie się obniżyła. W tym samym czasie rozwój inżynierii i biotechnologii pozwolił opracować technologie i rozwiązania, dzięki którym nie tylko można zniwelować wpływ pogody, ale i zmniejszyć nakłady przy wzroście plonów.
Technologia uprawy rzepaku ozimego
Z jednej strony mamy tradycyjną technologię uprawy rzepaku, czyli tą, w której zasadniczym elementem jest pług. Z drugiej strony uprawę pasową. Polega ona na spulchnianiu wyłącznie pasów gleby, w których zasiane będą rośliny.
Przy wyborze uprawy pasowej możemy pominąć czynności i koszty związane z talerzowaniem, oraniem i bronowaniem. Wszystkie zabiegi realizowane są w trakcie siewu. Wybór tej technologii uprawy rzepaku pozwala znacząco ograniczyć ilość przejazdów, czas pracy i wydatki.
Dobór odmiany rzepaku
Dobór odmiany to kwestia indywidualna, determinowana przez czynniki glebowe i pogodowe. Innej mrozoodporności oczekujemy przecież od upraw w południowej części kraju, innej zaś w północnej Polsce. Jednak przede wszystkim należy zwrócić uwagę na potencjał plonotwórczy, odporność na niekorzystne warunki atmosferyczne, choroby (jeśli mamy problem z kiłą czy suchą zgnilizną, powinniśmy zdecydować się na specjalne odmiany) oraz stanowisko. Bardzo ważne jest stosowanie zapraw, które chronią małą roślinę bezpośrednio po wschodach.
Nawożenie rzepaku
Będzie się ono odbywać równolegle z siewem na 2 głębokościach. Ilość i rodzaj użytych nawozów dobieramy na podstawie analiz glebowych. Po uwzględnieniu tych danych, na każdą tonę spodziewanego plonu musimy dostarczyć 25-34 kg P2O5, 60-70 kg K2O i 18-22 kg siarki. W uprawie rzepaku szczególną uwagę zwracamy na tą użycie tej ostatniej substancji.
Jeżeli szukasz więcej informacji na temat nawożenia rzepaku, zachęcamy do przeczytania artykułu Nawożenie rzepaku ozimego, który również znajdziesz na naszej sekcji porad.
Siew rzepaku ozimego
Termin siewu jest inny dla każdej części kraju. Najwcześniej rozpoczynamy je – bo już w pierwszej połowie sierpnia – na terenie polski północnej. Schodząc stopniowo na południe, ta data będzie coraz późniejsza – aż do 25 sierpnia w Małopolsce i na Podkarpaciu. Zbyt wczesny siew narazi nas na konieczność stosowania regulatorów wzrostu i przerost roślin, które – jeśli będą zbyt rozwinięte – mogą nie przetrwać zimy.
Gęstość siewu uzależniona jest od odmiany gleby i jej przygotowania oraz technologii uprawy rzepaku. Naszym celem jest osiągnięcie obsady na poziomie 38-35 roślin na metr kwadratowy w okresie wiosennym. Sam siew odbywa się na głębokości od 1,5-2,5 cm, chyba że stosujemy herbicydy doglebowe – wtedy można ją zwiększyć do 3,5 cm.
Po wschodach powinniśmy skupić się na takim prowadzeniu łanu, który pozwoli roślinom w optymalnej kondycji i pokroju wejść w fazę spoczynku zimowego. Mamy tu na myśli rośliny zdrowe, nieporażone chorobami,nie posiadające konkurencji chwastów i zaopatrzone w niezbędne mikroelementy. Musimy pamiętać, że plon rzepaku „programowany” jest jesienią i wszystkie niedociągnięcia na tym etapie będą skutkować zmniejszeniem zbiorów.
Więcej na temata siewu rzpekau przeczytasz a naszym artykule Siew rzepaku ozimego – terminy, głębokość siewu.
Ochrona rzepaku
Ochronę rzepaku możemy rozpocząć bezpośrednio po siewie. Jest to najefektywniejsza forma radzenia sobie z chwastami. Nie zawsze warunki pogodowe na to pozwalają. Wtedy zabiegi herbicydami przeprowadza się najpóźniej do 4-6 liścia, kiedy chwasty są najbardziej wrażliwe. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na to, czy stosowane środki ochrony roślin zwalczają samosiewy zbóż. Jeśli nie, należy zastosować graminicyd. Dobór środka powinien opierać się w każdym przypadku na historii danego pola, poziomie i rodzaju zachwaszczenia – tylko wtedy będziemy w stanie dobrać odpowiednie dawki nawozów w jednoste kg ha.
Przy zabiegu fungicydowym należy zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze, ilość zabiegów i ich częstotliwość musi być dopasowana do panujących warunków. Gdy pogoda jest dobra, a rośliny nie wykazują oznak porażenia, można wykonać procedurę prewencyjną. Jeśli natomiast na roślinach występują ogniska chorób, należy rozważyć powtórzenie działania. Konieczny może się okazać zabieg insektycydowy. Dobór środków powinien opierać się na historii pola oraz nasileniu chorób i szkodników.
Żeby zapewnić optymalny pokrój i kondycję, niezbędne jest zaopatrzenie roślin w mikroelementy. Z 1 tony nasion i odpowiedniej ilości słomy rzepak ozimy pobiera 60-120g B i Cu, 10-40g Cu, 50-100g Mn, 1-2g Mo, 160-180g Zn, 260g Fe. Jak widać, rzepak to nie tylko Bor – należy pamiętać o wszystkich znajdujących się w nim mikroelementach. Niedobór tylko jednego z nich może w znaczący sposób obniżyć plonowanie.
Skoro dążymy do redukcji kosztów w naszej uprawie rzepaku, w tym do zmniejszenia ilości przejazdów, należy wspomnieć o pojawiającej się dzięki rozwojowi rynku możliwości zastosowania wszystkich trzech elementów równocześnie. Wcześniej nie było to możliwe ze względu na pH cieczy roboczej. Na rynku dostępne są produkty, które obok wszystkich wymienionych wyżej mikroelementów zawierają stabilizator pH cieczy roboczej, co umożliwia ich stosowanie razem z insektycydami i fungicydami.
Istotnym elementem, który często jest pomijany w uprawie rzepaku ozimego, jest ocena przezimowania. Może ona determinować dalsze postępowanie w stosunku do uprawy.
Pierwszym wiosennym krokiem w uprawie rzepaku jest zadbanie o odpowiednie odżywienie, zarówno azotem jak i mikroelementami. Azot podajemy w ilości 50-60 kg na każdą tonę spodziewanego plonu. Dawka jednorazowa nie powinna jednak przekroczyć 100 kg. Nawożenie doglebowe obowiązkowo uzupełniamy o siarkę. Kolejnym elementem wiosennego odżywiania jest uzupełnienie mikroelementów. Optymalnym rozwiązaniem będzie zastosowanie mikroelementów w parze z zabiegami fungicydowymi. W zależności od nasilenia chorób należy je powtórzyć dwu- lub trzykrotnie. Analogicznie do zabiegów fungicydowych należy pamiętać o insektycydach. Warto prowadzić częstą lustrację plantacji i wykonywać odpowiednie zabiegi, kiedy przekroczony zostanie próg szkodliwości.
W teorii zwalczanie chwastów mamy za sobą. Praktyka nie zawsze jednak idzie w parze z teorią. Dlatego konieczna jest weryfikacja działanie środków odchwaszczających zastosowanych jesienią i w razie konieczności wykonanie zabiegu herbicydem.
Rzepak Jary
Jest on zdecydowanie mniej popularny niż rzepak ozimy. Niestety czasami forma ozima z uwagi na duże mrozy i brak okrywy śnieżnej wymarza. Wybór rzepaku jarego stanowi wtedy niemal konieczność z uwagi na zastosowane jesienią herbicydy. Uprawa i przygotowanie roli w takim wypadku sprowadza się do uprawy agregatem pożniwnym, żeby przykryć resztki formy ozimej, która może być źródłem infekcji.
Termin siewu przypada na przełom marca i kwietnia. Nawożenie sprowadza się do zastosowania 80 kg azotu w jednej dawce bądź 120 kg w dwóch dawkach. Norma wysiewu powinna oscylować w granicach 4-5 kg/ha. Przy rzepaku jarym wykonujemy z reguły jeden zabieg herbicydowy oraz jeden dokarmiający z mikroelementami.