Uprawa buraka cukrowego cieszy się ogromną popularnością i praktycznie z roku na rok się zwiększa. W sezonie wegetacyjnym 2023 areał przeznaczony pod uprawę buraków cukrowych wynosił 264 tys. ha i oznaczał niemalże 18% wzrost w porównaniu z rokiem wcześniejszym. W sezonie tym odnotowano także wzrost plonów w przeliczeniu na 1 ha w stosunku do lat wcześniejszych, który przekraczał 60 t/ha, przy polaryzacji wyższej niemal o 17%.
Co jednak należy zrobić, aby burak cukrowy dobrze plonował i uzyskiwał wysoką polaryzację, a tym samym był uprawą opłacalną z punktu widzenia ekonomicznego? Okazuje się, że wystarczy go dobrze nawozić nie tylko doglebowo, ale także pamiętać o jakże istotnym nawożeniu dolistnym mikroelementami!
Nawożenie buraków cukrowych musi być zrównoważone
Burak jest rośliną wymagającą. Ma duże zapotrzebowanie na azot, potas, fosfor oraz wapń. Dla prawidłowego wzrostu należy go również dokarmić dolistnie manganem, borem, żelazem, cynkiem. molibdenem oraz sodem.
Wielu praktyków poleca zrezygnować z wysokich dawek nawożenia podstawowymi składnikami, które wywindują plon, na rzecz boru (150 g/ha), żelaza (300 g/ha), cynku (100 g/ha), sodu (150 g/ha) i manganu (200 g/ha). Zwłaszcza boru, manganu, cynku i żelaza, które wpływają na wzrost polaryzacji buraków cukrowych, a więc dają realny dochód z jednostki powierzchni. Zapotrzebowanie roślin na powyższe mikroelementy zapewnione może być poprzez nawożenie dolistne technologią DR GREEN BURAKI. W technologii tej wykonuje się trzy zabiegi nawożenia dolistnego buraków cukrowych w ciągu okresu wegetacji, które dostarczają roślinom optymalnej ilości składników pokarmowych na poszczególnych etapach ich wzrostu i rozwoju.
Ponadto buraki potrzebują uregulowanego pH gleby na poziomie 6,0-7,0, bowiem na glebach kwaśnych mają utrudnione pobieranie składników pokarmowych, a na zasadowych składniki są słabiej dostępne.
Jesień jest najlepsza na stosowanie nawozów organicznych
Buraki cukrowe wymagają dobrych gleb. Tylko na takich dają pełnowartościowy plon. Dlatego zalecane jest jesienne stosowanie obornika w ilości 30-40 t/ha lub siew międzyplonów, gdzie najlepszymi są: facelia błękitna i gorczyca biała. Jak wykazały doświadczenia polowe, dobre rezultaty otrzymuje się również po jesiennym przeoraniu roślin motylkowych z życicą wielokwiatową. Zauważono, że to znacznie leprze rozwiązanie, niż zmieszanie z glebą jedynie resztek pożniwnych tych roślin.
Nawozy organiczne poprawiają strukturę gleby, właściwości sorpcyjne i stosunki wodno-powietrzne, a poza tym zwiększają zawartość makro i mikroskładników, co z kolei prowadzi do ograniczenia ilości stosowania nawozów mineralnych, a więc również zmniejszenia nakładów produkcyjnych.
Postaw na jesienne nawożenie fosforowo-potasowe
Dla uzyskania dobrego plonu buraków, liczy się nie tylko zasobność gleby w składniki pokarmowe, rodzaj nawozów organicznych oraz wielkość nawożenia mineralnego. Niezmiernie ważny jest termin nawożenia fosforowo-potasowego. W przypadku niektórych nawozów mineralnych zalecane jest ich stosowanie jesienią.
Ponieważ zarówno fosfor, jak i potas słabo migrują w glebie, powinny być wysiewane przed orką zimową. Muszą być one dobrze wymieszane z glebą, aby korzenie buraków cukrowych, które mogą sięgać nawet do 1 m głębokości, miały ułatwiony dostęp do związków pokarmowych z warstwy podornej, z której czerpią najwięcej wody i składników pokarmowych.
Poza tym zastosowane jesienią nawozy nie zasalają wierzchniej warstwy gleby, przez co nie wpływają negatywnie na rosnące rośliny. Składniki pokarmowe zmieszane z glebą przenikają do głębszych jej warstw, dzięki czemu wpływają na wykształcenie prawidłowego systemu korzeniowego. Przy płytkim nawożeniu wiosennym korzenie buraków cukrowych często dolegają deformacją, a co za tym idzie, stają się nieatrakcyjnym surowcem dla przetwórstwa.
Pozostałe nawozy powinno się raczej stosować na wiosnę. Tylko w nielicznych przypadkach, np. na glebach lekkich potas może być stosowany przedsiewnie.
Nawożenie jest istotne dla plonu buraków cukrowych
Efektywne nawożenie upraw buraka cukrowego zapewnia optymalne odżywianie roślin, a przy tym poprawia nie tylko ilość, ale i jakość uzyskiwanego plonu. Nie warto więc zupełnie go zaniechać lub potraktować po macoszemu.